Quantcast
Channel: Wiedzma bloguje (Czarownicująca)
Viewing all articles
Browse latest Browse all 263

Ziołowy Zakątek. Kosmetyki, które zrobisz w domu - recenzja książki i konkurs

$
0
0

Witajcie!

W pierwszym zdaniu kajam się i proszę o wybaczenie, bo przed Wami chyba najdłużej zapowiadany konkurs w blogosferze... Książkę "Ziołowy zakątek" Klaudyny Hebdy pokazałam Wam w zapowiedziach w lecie i od tej pory pewnie wszyscy już zapomnieli, że obiecałam Wam egzemplarz. Ależ nie zapomniałam i pamiętam, i nie śpię po nocach :P ale jak wiecie lato nie było dla mnie łaskawe jeśli chodzi o zdrowie i czas, a jak się zacznie coś odkładać na później... to coraz ciężej się zebrać. Impulsem był mój chwilowy przypływ czasu i pewne wyróżnienie - którego nie byłoby, gdyby nie Wy :)

Wracając do książki :)

O AUTORCE

Ziołowy Zakątek. Kosmetyki, które zrobisz w domu to dzieło Klaudyny Hebdy, blogerki i videoblogerki a ponadto zielarki z wykształcenia. Kiedy usłyszałam o Klaudynie - najpierw urzekły mnie przepiękne zdjęcia - te w książce i na blogu, a potem przekonały informacje, które podaje. Świat roślin jest bardzo złożony, a mimo to Klaudyna nie zadowala się byle informacją, tylko wytrwale drąży wyniki badań nad ziołami, literaturę obcojęzyczną akademicką i poradniki, przekazy o tradycyjnym zastosowaniu z różnych stron świata. Jeśli śledzicie kanał YT Klaudyny to wiecie, że zawsze podaje informacje dla alergików i przeciwwskazania. Nie zapominajcie, że zioła to potężne narzędzia i należy je stosować z głową.


O KSIĄŻCE

Mam wrażenie, że poradnik napisany jest dla osób, które dopiero zainteresowały się kosmetykoróbstwem, ale już postawiły pierwsze kroczki. Laik mógłby uciec w panice na widok długości wstępu :) choć niesłusznie - bo informacje podane są bardzo przystępnie. Z kolei stare wyjadaczki jak ja pewnie bardziej ucieszą oczy pięknymi zdjęciami i docenią przepisy zebrane w jednym miejscu niż drastycznie poszerzą wiedzę.
W księdze opisane są popularne oleje roślinne, olejki eteryczne i niezbędne półprodukty, jak np gliceryna czy emulgatory. Część składników dostaniemy nawet w pobliskiej aptece czy zielarni, inne łatwo dostać w sklepach internetowych. Raczej nie spotkacie tu składników trudno dostępnych, wymyślnych i luksusowych, a koszt gotowego mazidła zazwyczaj zamyka się w granicach ceny kosmetyku o podobnym przeznaczeniu. Przy czym oczywiście nasz będzie lepszy :)

(powiększ mnie)

Każda receptura jest czytelnie rozpisana i opatrzona pięknym zdjęciem :) Mamy dokładnie opisany sposób przygotowania i przechowywania, temperaturę, zamienniki oraz dla kogo która wersja produktu najlepiej się nadaje. Klaudyna sięga do nie tylko do tradycyjnych przepisów, ale i wielu metod znanych z naszego włosomaniaczego podwórka - jak np olejowanie włosów i skóry czy olejowe OCM :>



Przepisy znajdziecie tu od najprostszych (napar na płukankę :) ) po złożone (mazidła) i wieloetapowe (produkcja mydeł). Zdecydowana większość z nich jest prosta i bezpieczna, nawet jeśli coś pomieszamy to co najwyżej nie uda się nam konsystencja albo działanie będzie troszkę nie takie. Wyjątek stanowią mydła - ale domowe zmydlanie to trudny temat i nawet ja jeszcze się nie odważyłam na domową produkcję mydeł. Niemniej - kusi i wtedy chętnie sięgnę po przepisy Klaudyny.



W większości przypadków nie mam zastrzeżeń do porad Klaudyny, np doboru oleju do rodzaju skóry, bo nie zadowala się uproszczeniami typu "oliwa jest dobra i kropka", choć zdarza mi się mieć inne zdanie, na przykład nie poleciłabym oleju migdałowego dla skóry z aktywnym trądzikiem albo grzybicą, również skóry głowy.

DLA KOGO?

(powiększ mnie)
Myślę, że każda naturomaniaczka będzie zadowolona z takiej książki, nawet w roli pięknego zielarsko-kosmetycznego albumu. W roli zeszytu z przepisami skorzystają najbardziej początkujące biochemiczki, które już złapały bakcyla ale jeszcze boją się eksperymentować i mniej boją się natury niż chemii :)


Myślę, że te 3-4 lata temu, gdy pichciłam pierwsze kremy - księga ZZ byłaby moją podstawową książką "kucharską" a wręcz "biblią". Na chwilę obecną przepisy są za proste i zbyt złożone jednocześnie - tzn jeśli potrzebuję czegoś, to jest to "na już" i jest to prosty produkt (np czysty olej, odżywka wzbogacona olejkiem eterycznym) - a jeśli coś bardziej skomplikowanego to prędzej będzie to wcierka z mocznikiem i witaminami niż krem na maceracie, który trzeba nastawić z wyprzedzeniem.

Moje doświadczenia z wykonywanie przepisów z książki ZZ... hm... Zachęcona opisami postanowiłam zrobić macerat nagietkowy, a żeby było szybciej - metodą na ciepło. Niestety zajmowałam się kilkoma sprawami naraz, macerat spaliłam i na szczęście nie zniszczyłam nic więcej, niż porcję składników. Ale nabrałam z powrotem ochoty na kręcenie mazidełek i tej zimy pewnie trochę ukręcę :)


* * *


Na blogu Lusterko Em, w rankingu Najpopularniejsze polskie blogi kosmetyczne 2015 Wiedźmi blog znowu znalazł się w Złotej Pięćdziesiątce!



Bardzo Wam dziękuję :)))

KONKURS

W ramach podziękowań pragnę wreszcie wręczyć Wam obiecany egzemplarz Ziołowego Zakątka :>


~ Zadanie konkursowe ~
Podaj przepis na zimową herbatkę, napar lub napój*.

*Precyzuję zawczasu: może to być przepis na napar herbaciany, nieherbaciany, owocowy, ziołowy, warzywny jeśli macie takie smaki, ponadto czekolady, kawy, mleka zwierzęce i roślinne, z prądzikiem i bez, nawet zupy - wszystko, co nadaje się do sączenia z kubka w zimowy wieczór :)

Zgłoszenia przyjmuję w formularzu poniżej do 17 stycznia 2015 (sobota) do północy a zwycięzcę ogłoszę w niedzielę 18.01. Jeśli znowu dopisze Wam fantazja - zrobimy dogrywkę i głosowanie.

W konkursie może wziąć udział każdy (osoby niepełnoletnie proszą o zgodę rodzica lub opiekuna). Jedna osoba może przesłać kilka przepisów, każdy w oddzielnym zgłoszeniu :)

Zapraszam do udziału w konkursie!




Znacie już książkę Klaudyny?
Możecie polecić nam inny poradnik dla kosmetykotwórców?


Będzie mi miło, jeśli mnie polubisz...
A nawet pokochasz...
Pokochaj z Bloglovin

Viewing all articles
Browse latest Browse all 263

Latest Images

Trending Articles