Quantcast
Channel: Wiedzma bloguje (Czarownicująca)
Viewing all articles
Browse latest Browse all 263

Baikal Herbals, Krem Anti-Age na noc

$
0
0


Witajcie :)

Dziś spieszę do Was z recenzją (opisem? opinią??) kremu do twarzy zza wschodniej granicy.
Od razu pragnę zaznaczyć, że z kremu jestem zadowolona, a na ruszt i ostry ogień biorę niespójności w opisach i obietnicach, które rzuciły mi się w oczy... przez czystą złośliwość - wstałam lewą nogą, nie wyspałam się albo generalnie wychodzi ze mnie wredna bycz :P

O marce Baikal Herbals wspominać nie trzeba. Dotarła do nas zza Buga razem z falą wielu kosmetyków pełnych ziół i olejków z wielu zakątków świata ze szczególnym miejscem dla flory Jeziora Bajkał.
Wedle opisów kosmetyki BH wychodzą naprzeciw i potrzebie powrotu do natury, bezpiecznych i czystych składników - i wygodzie, dzięki przyjaznej nam, zabieganym współczesnym kobietom, konsystencji i formie.
Firmą-matkę jest Pervoe Reshenie - winna seriom Babuszki Agafii, Planeta Organica,  Eco Hysteria, Love 2 Mix, Lactimilki i jeszcze kilka mniej znanych linii :)

Krem Regenerujący ANTI-AGE Do Twarzy Na Noc
- Dla Skóry Dojrzałej


Razem z kremem dostajemy obietnicę regeneracji i rewitalizacji skóry z pierwszymi oznakami starzenia. Krem nadaje się do każdego typu cery i można go używać bez ograniczeń.
Składniki naturalne mają certyfikaty organiczne (nie wiemy niestety, jaki certyfikat, przynajmniej nie znalazłam tej informacji w języku cywilizowanym a moja znajomość bukwaru leży :P).

Szerszy opis znajdziecie np na stronie sklepu, z którego pochodzi mój krem KLIK

SKŁAD


W składzie znajdują się obiecane dobroci, w postaci "wody z ekstraktami z..." (którą w skrócie dla siebie nazywam "wodą z popłuczkami z..."). Mamy tutaj ekstrakty:
  • Różeńca górskiego (Rhodiola Rosea Root Extract) – zwiększa metabolizm komórek, wykazuje własności przeciwutleniające porównywalne z witaminą C. Wygładza skórę, oczyszcza ją i dezynfekuje.
  • Organiczny ekstrakt z żeń – szenia (Organic Panax Ginseng Extract) – działanie rewitalizujące, regenerujące, poprawiające ukrwienie skóry, ułatwiające odnowę skóry. Ekstrakt z żeń-szenia jest składnikiem wielu renomowanych kosmetyków anty-aging - regenerujących i odmładzających. [Spotkałam się z opinią, że stosowany zewnętrznie nic nie robi ale ładnie wygląda na etykietce :)]
  • Organiczny ekstrakt wiązówki błotnej (Organic Spiraea Ulmaria Extract) - delikatnie oczyszcza i łagodzi podrażnienia, posiada właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne, uelastycznia skórę.
Oraz oleje:
  • Olej z pestek maliny właściwej (Rubus Idaeus Oil) - doskonale nawilża, odżywia, dostarcza witamin, przywracając skórze jędrność i elastyczność. [Skądinąd jeden z moich ulubionych olejków do pielęgnacji twarzy - zerowy potencjał komedogenny, nieźle wiąże wodę i ma najwyższy wśród roślin filtr SPF :)]
  • Organiczny olej z kiełków pszenicy (Organic Triticum Vulgare Germ Oil) - pielęgnacja skóry dzięki wysokiej zawartości wartościowych kwasów tłuszczowych i witaminy E. [Znacie olej z nasion, który nie ma wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych?]
  • Masło shea (Butyrospermum  Parkii Butter) – działa ochronnie i nawilżająco na skórę,  przywraca skórze elastyczność i sprężystość, łagodzi podrażnienia i działa przeciwzapalnie, wspomaga ochronę przed promieniami UV, podwyższa SPF filtrów UV [o 3-6 SPF, czyli wymiata... ale po co nam filtry w kremie na noc?]
Dzięki formie zapisu "woda z popłuczkami" nie ma jak zgadnąć, ile w kremie jest tych cennych składników. Dzięki masełku shea krem pozostanie na skórze na dłużej i składniki rozpuszczalne w wodzie nie wyparują od razu.
W kremie mamy też kwas hialuronowy - fantastyczny humektant i witaminki A i E w różnej postaci. Konserwanty z tych ładnych, zapożyczone z przemysłu spożywczego (w którym uznawane są za brzydkie :P). 


Cena ok. 20zł / 50ml.

Opakowanie i wygląd

Urzekła mnie estetyka opakowania kremu. Zarówno pudełko tekturowe jak i plastikowa buteleczka są ozdobione oszczędnie i z umiarem i wróżą dobrą jakość zawartości. Buteleczka typu airless to moje ulubione rozwiązanie - najbardziej higieniczne i pozwala na zmniejszenie zawartości konserwantów. Opakowanie jest bardzo solidne, zatyczka mocna.
Pompka podaje ilość kremu wystarczającą akurat na wklepanie w twarz.
Za jedyny minus uważam fakt, że żadne sztuczki nie pomogą oszacować ilości kremu, która została.

Krem
Gęsty, biały i delikatnie pachnący ziołami.
Bogata konsystencja, świetnie się rozsmarowuje nie tracąc poślizgu.
Krem nie wchłania się do końca, co ma sens jako że to krem na noc. Można go nałożyć grubszą wartswą i wtedy działa jak maseczka.
 
 
Moje wrażenia
Używam tego kremu od czerwca. Stosowałam go zarówno na dzień jak i na noc i u mnie sprawdza się w obu przypadkach, z wyjątkiem upalnych dni i podczas ruchu, kiedy czułam, jak na kremie zbierają się krople potu i było to nieprzyjemne.
Czasem krem tuż po nałożeniu powodował lekkie mrowienie, ale nigdy nie było to niemiłe.
Krem nadaje się do wklepywania w skórę wokół oczu - nie podrażnia delikatnej skóry powiek. 
Jest szalenie wydajny.
Czy spełnia obietnice? Niestety nie.
Wygładzenia pierwszych zmarszczek nie zauważyłam. Myślałam, że to niemożliwe dla kosmetyku, jednak jedno użycie maski Organic Therapy dało widoczne efekty, czyli da się.
Nie opisałabym go jako nawilżający, raczej jako zapobiegający odparowaniu wody, ale miałam potrzebę dodatkowo dostarczyć nawilżenia, aplikując krem na żel hialuronowy, serum z witaminą C, spryskać twarz mgiełką różaną.
Na wielki plus uważam fakt, że w/w krem ani razu nie spowodował podrażnienia ani uczulenia na mojej bardzo wrażliwej skórze :) Był to mój pierwszy "tak ziołowy" krem i najbardziej obawiałam się właśnie reakcji alergicznej albo monstrualnego przesuszenia.
Nie zwiększył też wysypu zaskórników ani nie spowodował większych krostek. Ave! 

Dla kogo?
Myślę, że będziecie z niego zadowolone, jeśli macie skórę trochę odwodnioną i trochę suchą, nawet przy umiarkowanej skłonności do zaskórników - oraz umiarkowane podejście do terminu Anti-age i cofania oznak upływu czasu ;] To bardzo przyjemny krem do stosowania na co dzień i co noc :)

Warto?
Za 20zł mamy bardzo ładnie podany krem z przyjemnym składem z certyfikowanymi ekstraktami, nawet jeśli są ich tylko popłuczki - uważam, że to świetna cena!
O ile ten dokładnie krem mnie nie zachwycił (nie powędruje na moją prywatną listę KWC ani nawet odkryć roku) - tak absolutnie go nie odradzam i przy okazji zakupów kremowych będę szukać również wśród kremów Baikal Herbals oraz innych dzieci marki Pervoe Reshenie :)

Krem Baikal Herbals, Krem Regenerujący ANTI-AGE Do Twarzy Na Noc - Dla Skóry Dojrzałejtestowałam dzięki Zielarni Lawenda. Fakt otrzymania kremu nie miał wpływu na moją opinię.

Czy znacie kremy Baikal Herbals?
Możecie polecić mi najbardziej nawilżający krem do twarzy, jaki kiedykolwiek stosowałyście?

Buziaki!
post signature

Viewing all articles
Browse latest Browse all 263

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra